***********************************************************************************************************************
   
  DOBRY H U M O R.........!!!!!
  Strona startowa
 

Witam!
 


Strona jest poświęcona szczególnie rozrywce, dowcipom czyli przede wszystkim dobremu humorowi który będzie właśnie poświęcony na twej stronie. zapraszam do przesyłania zabawnch dowcipów, oraz ciekawych filmów stworzonych przez siebie i nie tylko. Jeśli znasz dobry dowcip lub masz ciekawy film a może chcesz opowiedzieć śmieszną historie wejdz na kontakt, napisz i wyslij.Pozdrawiam i życze miłej zabawy...  





najciekawsze dowcipy:

Leci sobie samolot, a w nim ludzie różnych nacji.
Nagle coś się psuje i samolot zaczyna spadać.
Pilot ogłosił, że maszynę trzeba odciążyć, więc wyrzucono bagaż.
Samolot wrócił na poprzedni kurs, lecz nie minął kwadrans a znowu cos nawaliło. Ludzie patrzą po sobie, kto dla ratowania współpasażerów poświęci się i wyskoczy.
(Konsternacja)
Nagle zrywa się Amerykanin i mówi, że skoro Batman, Superman i Spiderman to Amerykanie to on też może być Hero, po czym wypił z barku cala Whisky, przeleciał wszystkie blondynki i z okrzykiem "FOR UNITED STATES!!!" wyskoczył.
Wszystko wróciło do normy, ale zaraz wszystko się powtórzyło, tym razem podniósł się Francuz i mówi, że skoro Amerykanin mógł to on też. Wypił wszystkie czerwone wina, jakie były w barku, przeleciał wszystkie brunetki i z okrzykiem "VIVE LA FRANCE!!!"
- wyskoczył.
Po niedługim czasie sytuacja się powtarza, a wszyscy patrzą na Polaka. Polak rozejrzał się, powiedział: "Czemu nie?", wzruszył ramionami, wypił WSZYSTKO co było w barku oraz własne zapasy, przeleciał WSZYSTKO co się ruszało i z okrzykiem "NIECH ŻYJE MOZAMBIK!!!"...
...wyrzucił Murzyna.





                                                         
Kobieta miała 12 synów i każdemu z nich nadała imię Józek. Sąsiadka nie może się nadziwić:
- Proszę, powiedz mi a jak ich wołasz?
- Normalnie: rano wychodzę przed dom wołam: "Józek śniadanie!" i przychodzą wszyscy, potem w południe wołam: "Józek obiad!" i znów przychodzą wszyscy...
- No, ale jak potrzebujesz jednego, konkretnego?
- Aaa... to wtedy wołam po nazwisku...
 

Przychodi Jaś do taty i mówi :
Tato Tato Slyszałem że twój tata był głupkiem ?
Chyba Twój - odpowiada Tata




Dwie blondynki przeglądają kalendarz:
- Zobacz! Jutro jest Maksymiliana. Znamy jakiegoś Maxa?
- Tak, Ibuproma.
 


Przychodzi facet do sklepu i pyta:
- Czy jest cukier w kostkach?
- Nie.
- To poproszę jakąś inną tanią bombonierkę dla teściowej.







 Wchodzi Amerykanin do baru w Polsce i mowi:
- Slyszalem, ze wy, Polacy to jestescie straszni pijacy. Zaloze sie o 500$, ze zaden z was nie wypije litra wodki jednym haustem. W barze cisza. Kazdy boi sie podjac zaklad. Jeden gosciu nawet wyszedl. Mija kilka minut, wraca ten sam gosciu, podchodzi do Amerykanina i mowi:
- Czy twoj zaklad jest wciaz aktualny?
- Tak. Kelner! Litr wodki podaj!
Gosciu wzial gleboki oddech i fruuu... z litra wodki zostala pusta butelka. Amerykanin stoi jak wryty, wyplaca 500$ i mowi:
- Jesli nie mialbys nic przeciwko, moglbym wiedziec, gdzie wyszedles kilka minut wczesniej?
- A, poszedlem do baru obok sprawdzic, czy mi sie uda...

 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 6667 odwiedzający (15346 wejścia) tutaj!  


Kalendarz imienin