***********************************************************************************************************************
   
  DOBRY H U M O R.........!!!!!
  dowcipy o blondynkach
 



Dwie blondynki przeglądają kalendarz:
- Zobacz! Jutro jest Maksymiliana. Znamy jakiegoś Maxa?
- Tak, Ibuproma.


 

siedzą dwie blondynki w barze i zamówiły butelkę Coli. Jedna z blondynek odkręciła butelkę i zaczyna wlewać do szklanki odwróconej do góry dnem. Leje, leje i leje, aż w końcu mówi do drugiej blondynki:
- Ej, z tą szklanką jest coś nie tak.
- Jak to, pokaż.
Druga blondynka robi dokładnie to samo co pierwsza, ale po chwili stwierdza:
- Pewnie, że z tą szklanką jest coś nie tak, ona nie ma dna.

Zaalarmowana Ochotnicza Straż Pożarna zdjęła z przydrożnego wysokiego drzewa mocno przestraszoną blondynkę. Zapytana przez strażaków jak się tam znalazła, roztrzęsiona mówi:
- Chciałam zatrzymać jakiś samochód, żeby się dostać do miasta... Jechała jakaś grupa kibiców, a ja zapytałam, czy mnie mogą podrzucić...

 

 

Brunetka do blondynki:
- Byłam robić testy ciążowe.
A blondynka:
- I co, trudne były pytania?

 

 

Dlaczego blondynka, która siedzi w więzieniu zbiera butelki?
- Bo chce wyjść za kaucją.

Młody mąż wraca do domu z pracy, patrzy, a jego żona, blondynka spazmatycznie szlocha.
- Czuję się okropnie - mówi do niego - Prasowałam twój garnitur i wypaliłam wielką dziurę na tyle twoich spodni.
- Nie przejmuj się tym - pociesza ją mąż - Pamiętasz, mam drugie spodnie do tego garnituru.
- Tak, na szczęście! - mówi żona wycierając łzy - Dzięki temu mogłam naszyć łatę.

 

 

Dlaczego blondynka ma pęcherze na ustach?
- Bo próbowała zdmuchnąć żarówkę.

 

 

Przychodzi blondynka do lekarza:
- Doktorze, wszystko mnie boli, dotykam palcem nosa - boli, dotykam kolana - boli, dotykam brzucha - boli.
- Ma pani złamany palec.

 

 

Po czym poznać, że to blondynka korzystała z komputera?
- Po szmince na joysticku.

 

 

Co to jest: blondynka pomiędzy dwiema brunetkami?
- Bariera intelektualna.

 

 

Co to jest: brum, plask, brum, plask...?
- Blondynki przechodzące przez ulicę na czerwonym świetle.

 

 

Blondynka chce kupić makaron.
- Może być spaghetti? - pyta ekspedientka.
- Och nie, nie mam takiego długiego garnka.

 

 

Jak posadzić cztery blondynki na jednym krześle?
- Odwrócić krzesło do góry nogami.

 

 

Puka koleś do blondynki: PUK, PUK, PUK!
- Kto tam?
- Ja!
- JA?

 

 

Czym różni się blondynka od komputera?
- Myszką...

 

 

Dlaczego blondynki nie lubią tartej bułki?
- Bo się kiepsko masłem smaruje.

 

 

Dlaczego trzy blondynki zamarzły ostatnio w kabriolecie w kinie samochodowym?
- Chciały zobaczyć film "Zimą zamknięte".

 

 

Co powstanie po połączeniu 10 blondynek uszami?
- Kanał próżniowy!

 

 

Skarży się jeden krokodyl drugiemu:
- Wiesz, zjadłem dziś głowę blondynki i coś nie mogę się zanurzyć...

 

 

Co to jest dwie brunetki i blondynka w środku?
Luka w wykształceniu.

 

 

Co oznacza dwóch poetów i w środku blondynka?
- Kazimierz Przerwa Tetmajer.

 

 

Wybory miss blondee - panienki doszły już do półfinału - czas na zadanie kilku pytań. Prowadzący prosi pierwszą kandydatkę do mikrofonu i...
- To będzie bardzo proste pytanie. Czy może pani powiedzieć... ile jest 5 razy 8?
Blondynka:
- Yyy... hihihi... mhm... 63?
- No niestety... przykro mi bardzo, chm.. może dać pani jeszcze jedną szansę...
Reszta blondynek skanduje:
- Dać jej szansę! Dać jej szansę!
- No dobrze. Więc drugie pytanie. Ile to jest 3 razy 4?
- Hihihihi.... taaaak... hihi... 14!
- No niestety, niestety...
- Dać jej szansę! Dać jej szansę!
- No dobrze... jeszcze jedna próba. Ile to będzie 1 razy 2?
- Hihihi... mmmm... hihi... 2!
- Dać jej szansę! Dać jej szansę!

 

 

Blondynka poszła wysłać telegram. Dyktuje:
- Bla bla bla bla bla.
- Może jeszcze jedno bla?
- Nie, to by było bez sensu.

 

 

Wiecie co zrobiła blondynka, jak się dowiedziała, że przez dwa tygodnie nie będzie ciepłej wody?
- Nałapała jej 20 wiader.

 

 

Co mówi blondynka jak widzi skórkę od banana?
- Znowu się pośliznę!

 

 

Blondynka robi w sklepie zakupy. Nagle dzwoni jej telefon komórkowy, który odbiera:
- O, cześć Jola! Skąd wiedziałaś, że jestem w sklepie?

 

 

Po czym poznać, że to blondynka używała komputera?
- Po serze obok myszki.

 

 

Dlaczego blondynka myje włosy w zlewie?
- Ponieważ jest on przeznaczony do mycia warzyw.

 

 

Dlaczego blondynka ma prostokątne piersi?
- Bo zapomniała o wyjęciu chusteczek higienicznych z opakowania.

 

 

Co jest ambicją życiową blondynki?
- Wyglądać jak Madonna i nauczyć się alfabetu.

 

 

Po czym poznać, że blondynka pisała na komputerze?
- Po śladach korektora na ekranie.

 

 

A po czym poznać, że po niej z komputera skorzystała kolejna blondynka?
- Ślady po korektorze są pokryte literami.

 

 

Jaką kartkę przysłała z wakacji blondynka?
- Bawię się świetnie. Gdzie ja jestem?

 

 

Jak zmienić światopogląd blondynki?
- Kupić jej jeszcze jedno piwo.

 

 

Egzamin na prawo jazdy. Instruktor i trzy blondynki:
- Jakiego koloru jest biały polonez?
- Może czarny?
- Niestety nie, może pani numer dwa.
- Może czerwony?
- Niestety nie, może pani numer trzy.
- Może... biały?
- Bardzo dobrze, pytanie numer dwa: ile drzwi ma czterodrzwiowy polonez?
- Może trzy?
- Niestety nie, może pani numer dwa.
- Może dwa?
- Niestety nie, może pani numer trzy, pani tak ostatnio ładnie odpowiedziała.
- Może... biały?

 

Lecą dwie blondynki na Hawaje. Cały czas się śmieją. Podchodzi do nich stewardessa i mówi, aby się przesiadły, ponieważ usiadły na nie swoich miejscach. One patrzą na nią, na siebie i w brecht. Podchodzi druga stewardessa i mówi, że koleżanka już mówiła co mają zrobić. One na nią, na siebie patrzą i w brecht. Stewardessy poszły do 2-go pilota i mówią jak jest. 2-gi pilot mówi, że zaraz to załatwi. Podchodzi do blondynek, mówi im coś na ucho, te patrzą na niego, na siebie i uciekają szybko na swoje miejsca.
Stewardessy pytają się 2-go pilota co im powiedział. Ten na to:
- Powiedziałem im, że te dwa miejsca nie lecą na Hawaje...

 

 

Jadą 3 blondynki windą - nagle coś się zepsuło i stanęła między piętrami. Jedna z nich przerażona tłucze w ścianki, ale nic to nie daje, druga zrezygnowana usiadła w kącie, wreszcie trzecia po półgodzinnym namyśle mówi:
- To co dziewczyny, krzyczmy razem!!!
A blondynki:
- Razem, razem, razem!!!

 

 

Dlaczego blondyna jak grabiła liście to się potłukła?
- Bo spadła z drzewa...

 

 

Jak blondynka robi dżem?
- Obiera pączka.

 

 

Dlaczego blondynki jak idą spać stawiają na nocnym stoliku jedną szklankę z wodą i jedną szklankę pustą?
- Bo jak się obudzą to albo im się będzie chciało pić, albo nie będzie się chciało...

 

 

Dlaczego blondynka liże zegarek?
- Bo Tik-Tak ma 2 kalorie.

 

 

Blondynka zamówiła pizzę. Sprzedawca pyta się, czy pokroić na sześć, czy na dwanaście kawałków. Ona odpowiada:
- Sześć, bo dwunastu to ja nie zjem.

 

 

Co jest długie na pięć kilometrów i ma iloraz inteligencji równy 40?
- Parada blondynek.

 

 

Co może uderzyć blondynkę, a ta nawet nie będzie o tym wiedzieć?
- Myśl.

 

 

Ilu blondynek potrzeba do zabawy w chowanego?
- Jedną.

 

 

Jak nazywa się blondynka, której ubyło 90% inteligencji?
- Rozwódka.

 

 

Dlaczego blondynka jest zdziwiona, gdy urodzi bliźniaki?
- Zastanawia się, kto jest matką drugiego dziecka.

 

 

Jak zająć czymś blondynkę na cały dzień?
- Zaprowadzić ją do okrągłego pokoju i powiedzieć żeby usiadła w kącie.

 

 

Jaka jest różnica między mądrą blondynką a Elvisem?
- Elvisa widziało wiele osób.

 

 

Co może uratować umierającą blondynkę?
- Transplantacja włosów.

 

 

Co mają wspólnego UFO i inteligentna blondynka?
- Ciągle o nich słyszysz, ale nigdy nie widziałeś.

 

 

Blondynka na ulicy mówi:
- Przepraszam pana, która godzina?
- Jest piętnaście po trzeciej.
- To dziwne, zadaję każdemu to samo pytanie przez cały dzień i za każdym razem dostaję inną odpowiedź.

 

 

Ile blondynek potrzeba do wkręcenia żarówki?
- Trzech: jedna przynosi żarówkę, druga krzesło, a trzecia załatwia faceta.

 

 

Dlaczego blondynka poprzestała na trzecim dziecku?
- Bo słyszała, że co czwarty urodzony człowiek to Chińczyk.

 

 

Co ma iloraz inteligencji równy 8?
- Osiem blondynek.

 

 

Słyszałeś o blondynce, która drugi raz zaszła w ciążę?
- Pytała męża, czy drugi raz muszą się pobierać.

 

 

Przychodzi blondynka do fryzjera i mówi:
- Proszę mnie ostrzyc, ale nie może mi Pan zdjąć walkmana, bo umrę.
Fryzjer strzyże, ale w pewnym momencie trąca słuchawki, które spadają. Blondynka umiera. Facet podnosi słuchawki i słyszy: "wdech, wydech, wdech, wydech".

 

 

Jak z 10 blondynek wybrać najgłupszą?
- Losowo.

 

 

Co robi blondynka rano?
- Wstaje, myje się, maluje się, ubiera i idzie do domu.

 

 

Czemu zmarznięta blondynka zawsze staje w kącie?
- Bo tam jest 90 stopni...

 

 

Czym się różni blondynka od papieru toaletowego?
- Papier toaletowy się rozwija...

 

 

Dlaczego blondynka nie była zadowolona ze swej podróży do Londynu?
- Dowiedziała się, że Big Ben to tylko zegar.

 

 

Dlaczego blondynki nie potrafią zrobić kostek lodu?
- Bo ciągle zapominają przepisu.

 

 

Słyszałeś o blondynce, która obrabowała bank?
- Związała sejf i wysadziła strażnika.

 

 

Słyszałeś o blondynce, która stała przed lustrem z zamkniętymi oczami?
- Chciała zobaczyć jak wygląda, gdy śpi.

 

 

Czy słyszałeś o blondynce, która była przez 10 lat ślepa?
- To naprawdę smutne. Po prostu pewnego ranka zapomniała otworzyć oczu...

 

 

Jak sprawić, aby blondynka roześmiała się w niedzielę?
- Opowiedzieć jej dowcip we czwartek.

 

 

Co otrzymamy po skrzyżowaniu blondynki z brunetką?
- Sztuczną inteligencję.

 

 

Słyszałeś o blondynce, która odkryła, że ma siostrę bliźniaczkę?
- Nie zdawała sobie sprawy, że patrzy w lustro.

 

 

Dlaczego blondynki używają zielonej szminki?
- Bo czerwony oznacza 'stop'.

 

 

Co mają wspólnego blondynka i butelka piwa?
- Obie są puste od szyjki w górę.

 

 

Idzie sobie blondynka, gdy tu nagle na jej drodze stanął mur (taki z cegieł). Blondynka stanęła, stoi, stoi, aż w końcu mur się zawalił. Blondyna przeszła dalej. Jaki morał?
- Mądry zawsze ustąpi głupszemu!

 

 

Jedzie blondynka samochodem i nagle wjeżdża w mur. Wyskakuje z wozu i krzyczy:
- Przecież trąbiłam!

 

 

Jak umierają komórki mózgowe blondynki?
- Samotnie...

 

 

Jak nazywa się zjawisko farbowania włosów blondynki na ciemny kolor?
- Sztuczna Inteligencja.

 

 

Jak spowodować, by oczy blondynki zalśniły blaskiem?
- Zaświecić latarką w ucho.

 

 

Dlaczego blondynkom nie przysługuje przerwa na kawę w pracy?
- Ponieważ jest to nieopłacalne. Po przerwie trzeba ją ponownie przyuczyć do zawodu...

 

 

Jak poznać, że blondynka używała komputera?
- Ekran jest biały i komputer nie reaguje na klawisze.
Po czym poznać, że druga blondynka używała komputera?
- Komputer dalej nie reaguje, ale są jakieś napisy na białym ekranie...

 

 

Dlaczego blondynki nie lubią oranżady w proszku?
- Bo nie wiedzą, jak wlać pół litra wody do tej małej torebeczki...

 

 

Co mówi blondynka, która urodziła dziecko?
- "Ojej, to naprawdę moje?"

 

 

Po co blondynka wspina się na szklany mur?
- Aby zobaczyć, co jest po drugiej stronie...

 

 

Co zrobić, gdy blondynka rzuca w ciebie granatem?
- Złapać, wyciągnąć zawleczkę i odrzucić!

 

 Jeśli blondynka i brunetka wypadną razem z okna wieżowca, która szybciej spadnie?
- Brunetka. Blondynka parę razy zatrzyma się, by spytać o drogę...

 

 

Dwie blondynki jadą tramwajem. Jedna z nich pyta motorniczego:
- Czy tym tramwajem dojadę do dworca PKP?
- Tak.
- A ja? - pyta druga blondynka.

 

 

Blondynka dowiedziała się od lekarza, że jest w ciąży i bardzo martwi się z tego powodu. Mało śpi, nie chce nic jeść, zadręcza się myślami... W końcu, po kilku dniach mówi:
- A właściwie dlaczego mam się tym przejmować? Może to dziecko nie jest moje?...

 

 

Przychodzi blondynka do księgarni i mówi:
- Poproszę coś intelektualnego, pobudzającego do myślenia.
- Może Kafkę?
- Dziękuję, niedawno piłam.

 

 

Przychodzi blondynka do sklepu i mówi:
- Poproszę dziesięć pułapek na myszy.
- Po co pani tyle pułapek? Przecież wczoraj już pani kupiła dziesięć!
- Te wczorajsze są już zajęte...

 

 

Jaka jest różnica między mądrą blondynką a Yeti?
- Parę osób widziało Yeti...

 

 

Jak blondynka usiłowała zabić ptaka?
- Rzuciła go w przepaść.

 

 

Jak blondynka zabija rybę?
- Topi ją.

 

 

Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła układankę puzzle w 4 miesiące?
- Ponieważ na pudełku napisano: "Od 2 do 5 lat"!

 

 

Jak zapewnić rozrywkę blondynce na wiele godzin?
- Wystarczy napisać "PROSZĘ ODWRÓCIĆ" na obu stronach kartki.

 

 

Jak nazwać szkielet blondynki stojący w szafie?
- Mistrzyni zeszłorocznej zabawy w chowanego...

 

 

Co powie blondynka, którą poprosisz o kontrolę działania kierunkowskazu?
- Działa. Nie działa. Działa. Nie działa. Działa. Nie działa...

 

 

Jaka jest chroniczna wada wymowy blondynki?
- Nie umie powiedzieć "NIE".

 

 

Jak nazwać blondynkę w szkole wyższej?
- Gość.

 

 

Brunetka i blondynka idą przez park. Brunetka nagle mówi:
- Och, popatrz na tego biednego zdechłego ptaszka!
Blondynka spojrzała na niebo i spytała:
- Gdzie?

 

 

Brunetka, ruda i blondynka założyły się, że przepłyną 20 kilometrów z wyspy na brzeg lądu.
Brunetka przepłynęła 5km, straciła siły i utopiła się.
Ruda przepłynęła 5km, 10km, straciła siły i utopiła się.
Blondynka przepłynęła 5km, 10km, 15km 19.5km, po czym stwierdziła, że nie ma siły płynąć dalej, więc wróciła na wyspę.

 

 

Dlaczego blondynkom nie powierza się stanowiska windziarza?
- Bo nie mogą zapamiętać trasy.

 

 

Jak nazywa się choroba, która paraliżuje blondynki od pasa w dół?
- Małżeństwo.

 

 

Jak zginęła blondynka pijąca mleko?
- Krowa na nią usiadła.

 

 

Po czym poznać, że faks został wysłany przez blondynkę?
- Jest na nim znaczek pocztowy.

 

 

Dlaczego blondynki nie potrafią podwoić proporcji w przepisie kuchennym?
- Bo nie mogą rozgrzać pieca do 500 stopni...

 

 

Co jest długie i twarde dla blondynki?
- Trzecia klasa podstawówki.

 

 

Jakie są najgorsze cztery lata w życiu blondynki?
- Ósma klasa.

 

 

Dlaczego mózg blondynki jest cenniejszy niż mózg brunetki?
- Bo jest mniej używany!

 

 

Jadą windą 3 osoby: facet, Batman i mądra blondynka. Facetowi wypada pieniążek. Kto go podniesie?
- Facet, bo reszta postaci jest fikcyjna.

 

 

Wchodzi blondynka do sklepu.
- Poproszę pastę do butów.
- A do jakich?
- Numer 36.

 

 

Robili blondynce trepanację czaszki. Patrzą, a w środku zupełna pustka, poza jednym szczegółem: od prawej do lewej strony głowy biegnie nitka. Myśleli, że to jakiś narząd do myślenia, postanowili zrobić przekrój poprzeczny przez tą nitkę, przecinają i... blondynce odpadły uszy!

 

 

Dlaczego blondynka uśmiecha się, gdy strzelają pioruny?
- Bo myśli, że robią jej zdjęcie.

 

 

Blondynka opowiada koleżance:
- Wiesz, mój mąż jest bardzo rozrzutny, kupił w zeszłym roku gaśnicę i jeszcze ani razu jej nie użył.

 

 

Blondynka i komputer:
- Na polecenie "Napisz Tak lub Nie" blondynka wpisuje "Tak lub Nie".
- Na polecenie "Wciśnij Enter" blondynka wpisuje: "Enter".
- Na polecenie "Wciśnij dowolny klawisz" blondynka naciska ESC.

 

 

Blondynka wchodzi do sklepu tekstylnego i mówi:
- Poproszę jedwabną bluzkę.
- Niestety, ale czystego jedwabiu nie mamy.
- Nic nie szkodzi! Wezmę jaki jest i potem sama sobie upiorę.

 

 

Z rzeki wyłowiono ciało topielca. Niestety stan zwłok uniemożliwiał identyfikację. Policjant pyta się blondynkę, której zaginął mąż:
- Czy pani mąż miał jakieś znaki szczególne?
- Tak, bardzo się jąkał.

 

 

Dlaczego blondynki nie siadają w samolocie przy oknie?
- Bo boją się, żeby im wiatr fryzury nie zepsuł.




 

Blondynka dzwoni do swojego chłopaka i mówi:
- Mógłbyś do mnie wpaść? Mam tu strasznie trudne puzzle i nie wiem, od czego zacząć...
- A co powinno z nich wyjść według rysunku na pudełku? - pyta chłopak.
- Wygląda na to, że tygrys.
Chłopak decyduje się przyjechać. Blondynka wpuszcza go i prowadzi do pokoju, gdzie na stoliku porozsypywane są puzzle. Chłopak przez chwilę przygląda się kawałkom, po czym odwraca się i mówi:
- Kochanie, po pierwsze nie wydaje mi się, żebyśmy, choćby nie wiem co, ułożyli z tych kawałków cokolwiek przypominającego tygrysa. Po drugie: zrelaksuj się, napijmy się kawy, a potem pomogę ci powrzucać wszystkie te płatki kukurydziane z powrotem do pudełka...

 

 

Blondynka niechcący zatrzasnęła drzwi samochodu, zostawiając w środku kluczyki w stacyjce. Na szczęście zostawiła lekko uchylone okno. Poszła więc na najbliższą stację benzynową poprosiła ekspedienta o długi drucik za pomocą którego spróbuje wyciągnąć kluczyk.
Po chwili na stację benzynową wpada mężczyzna i śmieje się do rozpuku. Ekspedient pyta co go tak rozbawiło, więc mężczyzna opowiada jak blondynka próbuje drucikiem wyciągnąć uwięziony kluczyk. Ekspedient zauważył, że nie ma w tym nic śmiesznego, że to bardzo dobry pomysł i że pierwszy raz w życiu spotkał tak inteligentną blondynkę. Na to odparł drugi mężczyzna:
- Owszem, ale druga siedzi w środku i mówi: trochę w prawo, trochę w lewo...

 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 6676 odwiedzający (15356 wejścia) tutaj!  


Kalendarz imienin